www.nylony.fora.pl

nylony

Nie jest dla nikogo tajemnicą, że kolor bielizny może być istotnym bodźcem erotycznym. Prześwitujące halki, majteczki w połączeniu z ładnym pasem do pończoch z pewnością stanowią atrakcyjny dodatek do pięknych kształtów ciała.

Gracja

Różowa jedwabna bielizna jest najpiękniejsza Smile

Uwielbiam wszystkie odcienie różu Smile

PinUpGirl

Zgodzę się z Gracją - ostatnio też ciągnie mnie do różowej bielizny (chociaż ja mam na myśli konkretne odcienie, raczej nie "Barbie róż"). Poza tym czarny, czerwony, kremowy, zielony... nie wiem, na co zagłosować Smile

Ligeia

A ja zdecydowanie preferuję bieliznę w kolorze eleganckiej, zmysłowej czerni:) Na pewno nie są dla mnie atrakcyjne cukierkowe, rażące kolory, typu róż, błękit czy zieleń.

PinUpGirl

U mojej szafie też króluje czerń, ale jakoś mi się znudziła. Za to mam ostatnio mam pociąg do różu, beżu... w odcieniu kawy z mlekiem albo zlota. Po cichu wzdycham do [link widoczny dla zalogowanych].

nylony

To jest komplet Cleopatra Capri kolor bronze. U nas też dostępny Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
Biustonosz sprowadzamy na życzenie w ok. 7 -10 dni.

PinUpGirl

Wiem, wiem Smile

. Wrzuciłam to zdjęcie, bo najbardziej mi się podoba. Niestety na wzdychaniu się kończy, bo na przeszkodzie stoją dwie rzeczy
a) cena (akurat zbieram na jedną nowości, która ma się pojawić w październiku Smile

)
b) boję się, że obwód 75 będzie za luźny (chociaż dla urody tego kompletu mogłabym się pobawić w zwężanie).
Komplet Capri podoba mi się w każdej wersji kolorystycznej, ale od momentu, gdy zobaczyłam kolor bronze zaczęłam zwracać uwagę na bieliznę w szeroko rozumianej gamie kolorów cielistych (od kremowego, przez pudrowe róże, łososie, cappuccino itd). Moim zdaniem taka bielizna ma w sobie coś, o ile jest wykonana z ładnych materiałów.

zorbika

Wcześniej preferowałam czarną bieliznę. Wydawało mi się też, że mężczyźni wolą gdy kobiety taką noszą.
Ale od niedawna odkryłam jasne kolory. Wszelkie odcienie, najbardziej podobają mi się: klasyczna biel i róż pudrowy.

basia

Zdecydowanie odłożyłam kolor czarny bielizny, był czas co tylko taką bieliznę preferowałam - wydawało się że czerń podnieca, dodaje kobiecości i seksapilu. Trochę mylne wyobrażenie.

Od dobrego już roku czasu preferuje tylko i wyłącznie podobnie jak zorbika jasne kolory w tym oczywiście niezastąpiony kolor biel.

ZoomZoom

Ja tak jestem zwolennikiem różnorodności Smile

Niektóre fasony wprawdzie wyglądają lepiej w czerni a niektóre w różu, ale większy problem dla mnie to zbyt mały wybór ładnych rzeczy poza kanonem czarne-czerwone-białe-cieliste. Apeluję o wiekszy wybór w zielonym, niebieskim, grafitowym, etc.

basia

Osobiście też wolę różnorodność ale nie do przesady oczywiście.

Twój apel ZoomZoom został wysłuchany Smile

ja gustuje w kolorze zielonym.

Bawetta

Kolory?
Czarny, długo nic, cielisty (wysokie walory użytkowe jak się często chodzi w białej bluzce), przerwa, nasycone odcienie niemal wszystkiego z wyjątkiem żółtego, pomarańczowego i brązowego. Potem biały i niektóre pastele - róż, mięta, lawenda czy błękit.

fikus

Najbardziej lubię czarną bieliznę, dla mnie jest bardzo uwodzicielska i tajemnicza.